Chciałbym się pożalić Wam forumowiczom. Jesteśmy z żoną rok po ślubie, nie mamy dzieci bo zdecydowaliśmy że jeszcze nie pora, każdy z nas ma sporo obowiązków w pracy przez co często mijamy się ze sobą a jak już mamy chwilę czasu dla siebie to każdy idzie spać ze zmęczenia. Ogólnie jest coraz gorzej i zastanawiamy się nad rozwodem. Poradzicie coś?