Emocje grają ogromną rolę w takich sprawach. Wiele osób decyduje się na kancelarię, bo nie potrafi samemu zebrać myśli. Ja też tak miałem, ale z czasem nauczyłem się, jak negocjować i obniżać koszty.
Zgadzam się, że praca bywa ciężka, ale zespół był świetny. Dużo się nauczyłem od bardziej doświadczonych kolegów i koleżanek. Atmosfera w pracy jest ważna.
Mój główny punkt widzenia to taki, że księgowość to język biznesu. Jeśli nie potrafisz go rozszyfrować, stracisz kontrolę nad finansowym kierunkiem, w którym zmierza Twoja firma. Dlatego też współpracuję z biurem, które nie tylko prowadzi moje księgi, ale także wytłumaczy mi każdy, nawet najmniejszy element finansowego obrazu mojej działalności. To bezcenne, gdyż pozwala mi to na świadome i odpowiedzialne zarządzanie firmą.
Nie opłaca się ryzykować i kombinować w inny sposób. Dziesięć razy Ci się uda bez ubezpieczenie, a za jedenastym razem zapłacisz taką karę za brak terminowości, że Ci się odechce.